1. lampa - dostałam w prezencie lampę UV,36w
ale są również ledowe, wybór lampy zależy od was.
O różnicach lamp zrobię osobny post.
2. cleaner
3.waciki bezpyłowe
4. aceton,
5. polerka do hybryd
6. base/top
7. lakier hybrydowy
Jeśli to wszystko macie to zabieramy się do pracy.
Zaczynamy jak zwykły manicure czyli obcinamy pazurki, piłujemy i odsuwamy skórki (ewentualnie wycinamy je) następnie dokładnego zmatowienia płytki paznokci bloczkiem polerskim zwróćmy uwagę aby zrobić to dokładnie. Na wypolerowanej płytce hybryda będzie się gorzej trzymała a nawet może się kurczyć w trakcie utwardzania.
Za pomocą dużego nie potrzebnego już nam puchatego pędzla pozbywamy się z płytki paznokcia pyłu powstałego w wyniku ścierania bloczkiem. Następnie przemywamy paznokcie odtłuszczaczem lub acetonem. Jeżeli mamy wyjątkowo tłustą i problematyczną płytkę warto dodatkowo zastosować primer kwasowy lub bezkwasowy - pamiętając jednak, że bardziej niszczy paznokcie.
Jeśli coś nam nie wyjdzie nie należy się tym martwić ponieważ dopóki nie utwardzimy w lampie to będziemy mogły poprawiać czy to zalane skórki czy nierówności wystarczy zmyć i zacząć od nowa. Pod utwardzoną na skórkach hybrydą łatwiej dochodzi powietrze i skraca się czas jej żywotności. Utwardzamy paznokcie w lampie (w przypadku lamp uv świetlówkowych 2 minuty).
Nakładamy pierwszą cienką warstwę koloru i utwardzamy ją w lampie. Jeśli jedna warstwa to za mało bo np lakier nie ma dobrego krycia to po utwardzeniu w lampie pierwszej możemy nałożyć drugą warstwę i znowu wkładamy łapki do lampy na 2 minuty. Pamiętajmy, żeby nakładać cienkie warstwy, bo jeśli przesadzimy z grubością to oprócz tego że faktycznie będzie lepsze krycie to uzyskamy nienaturalnie gruby i nieestetyczny paznokcie.
Ciężko jest przestawić się na inny tryb. Przy tradycyjnych lakierach do paznokci zdarzało mi się że malowałam grubą warstwą po to, aby uzyskać lepsze krycie. W przypadku hybryd trzeba nałożyć więcej warstw ale proponuje nie więcej jak 4 oczywiście polecam eksperymenty. Hybrydy nosimy 2-3 tygodnie więc musimy zrobić to dobrze, przy tradycyjnym lakierze zmieniałam kolor co 3-4 dni.
Kiedy jesteśmy już zadowolone z koloru ostatnią warstwą jest top czyli lakier nawierzchniowy, który utrwali hybrydę i nada jej odpowiedni połysk. I znowu wkładamy pazurki do lampy na 2 minuty.
Ciężko jest przestawić się na inny tryb. Przy tradycyjnych lakierach do paznokci zdarzało mi się że malowałam grubą warstwą po to, aby uzyskać lepsze krycie. W przypadku hybryd trzeba nałożyć więcej warstw ale proponuje nie więcej jak 4 oczywiście polecam eksperymenty. Hybrydy nosimy 2-3 tygodnie więc musimy zrobić to dobrze, przy tradycyjnym lakierze zmieniałam kolor co 3-4 dni.
Ostatnim krokiem jest przemycie warstwy dyspersyjnej, tej lepkiej warstwy cleanerem. Polecam wtarcie w skórki oliwki. I tyle. Od tego momentu możemy robić absolutnie wszystko i nie zobaczymy żadnego odprysku, czy starcia końcówek.
Jeszcze jedna uwaga albo dwie
po 1 kolor biały i czarny utwardza się dłużej, można naświetlić do 2-3 razy jeśli mamy timer w naszej lampie.
po 2 najczęściej ale nie zawsze producenci zaznaczają które lakiery są do jakich lamp czy led czy uv, warto zapytać sprzedawcę.
Spójrzcie na zdjęcie ulotki lakierów Semilac
przy niektórych jest żarówka a przy niektórych gwiazdka.
Żarówka oznacza że to są kolory neonowe i wymagają białego podkładu
Zegarek że wymaga podwójnego naświetlania
* że jest to kolor transparentny
0 komentarze
Publikowanie komentarza